W pandemii państwo ewoluowało w stronę systemu działającego, jak spółka z ograniczoną odpowiedzialnością ‒ efektywnego i „dowożącego tematy”, ale mało jawnego i bez realnej odpowiedzialności, kiedy coś idzie nie tak.

To jedna z podstawowych konkluzji raportu naukowców Centrum Polityk Publicznych.

Pandemia Covid-19 mocno wpłynęła nie tylko na nasze codzienne życie i zdrowie. Była też impulsem do systemowych zmian w instytucjach i politykach publicznych. Te zmiany często były koniecznością, ale bywały też kreatywnym zarządzaniem kryzysem. Często z trwałą korzyścią dla gospodarki i państwa, ale też z wątpliwościami dotyczącymi m.in. przejrzystości procesów – zaznacza dr Piotr Kopyciński, dyrektor CPP przy Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie.

Think tank UEKu postanowił przyjrzeć się tym procesom. Autorami opracowania zatytułowanego „Państwo z o.o. O administracji w rękach menedżerów” są Bartłomiej Biga, Maciej Frączek, Marcin Kędzierski, Michał Możdżeń, Marek Oramus i Izabela Wiśniewska – naukowcy skupieni wokół Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.

W raporcie czytamy:
> „Opowieści o ‘państwie działającym tylko teoretycznie’ czy ‘państwie z kartonu’ na dobre zagościły w polskiej debacie publicznej i mają w niej ugruntowany status, wzmacniany kolejnymi przeciekami z niejawnych wypowiedzi polityków. Tak było w przypadku słynnych słów ministra Bartłomieja Sienkiewicza o ‘kupie kamieni’, tak jest obecnie w przypadku afery mailowej i ‘udowodnienia obywatelom choćby przez dwa dni, że państwo działa’”. <

Eksperci zauważają, że sprawność państwa i jego administracji w ostatnich 30 latach wzrosła, a przyłożyło się do tego m.in. nasze członkostwo w UE. Ale efektywność wciąż jest daleko od życzeń.

Co się dzieje?
> „Niewątpliwie od kilku lat jesteśmy w Polsce świadkami intensyfikacji zjawiska wyłaniania się ‘równoległej administracji’, którego bodaj najwyraźniejszym przejawem jest powstawanie nowych instytucji (jak np. Polski Fundusz Rozwoju i cała ‘rodzina’ PFR) lub krocząca ewolucja istniejących podmiotów, takich jak choćby Urząd Komisji Nadzoru Finansowego. Ważnym elementem tej zmiany jest transfer menedżerów z sektora prywatnego do ‘równoległej administracji’”. <

Raport CPP wskazuje zasadnicze skutki „agencyfikacji państwa”:

  • Transfer kadry zarządzającej z sektora prywatnego do sektora publicznego był możliwy dlatego, że w tych quasirządowych instytucjach nie funkcjonują sztywne ograniczenia wysokości wynagrodzeń.
  • Procedura wykorzystana do realizacji programu „Rodzina 500 plus”, w którym wnioski można składać za pośrednictwem bankowości elektronicznej – zadziałała.
  • Spółki Skarbu Państwa wzięły na siebie odpowiedzialność m.in. za budowę części szpitali tymczasowych, cyfryzację Państwowej Inspekcji Sanitarnej czy wsparcie operacyjne Narodowego Programu Szczepień.
  • Kluczową rolę, poza Polskim Funduszem Rozwoju, pełniącym nieformalną rolę koordynatora, odgrywały takie firmy, jak PKO Bank Polski, Orlen, KGHM czy Exatel.
  • Pandemia COVID-19 doprowadziła do poszerzenia zakresu kompetencji badanych instytucji czy spółek.
  • Zagrożenie: gdzie w tak zorganizowanej przestrzeni mieści się demokratyczna kontrola nad tymi podmiotami i zdolność do zbalansowania efektywności oraz sprawiedliwości działań, czyli w praktyce równego traktowania wszystkich podmiotów?

Dr Piotr Kopyciński: – Z pewnością pandemia stworzyła warunki do transformacji niektórych instytucji państwowych. Powstaje pytanie, na ile będą to rozwiązania stałe, a na ile tymczasowe, związane z sytuacją kryzysową. Można wykorzystać moment i rozwijać instytucje państwowe. Ale też je ograniczać. Pewne, że pandemia dostarczyła nam nowe narzędzie.

Pełna treść raportu do pobrania TUTAJ.

Państwo z o.o

 

Czytaj również: